
Ten post dedykowany jest dla wszystkich z Bydgoszczy. Nie wiem jak wygląda Bydgoszcz, bo jak narazie "zwiedzałem" to miasto jedynie przy użyciu tak sprytnego wynalazku jakim jest "google earth". Odnośnie jednak tytułu postu i fotografii to prezentuję na niej fragment Bydgoskiej Karty Miejskiej, której imiennym (i dumnym) posiadaczem jestem od jakiegoś czasu.
Nareszcie udało mi się troszkę ożywić mojego bloga po długiej przerwie.
PS.: Pozdrowienia dla "Medico", który jednak częściej dodaje posty niż ja.
3 komentarze:
dzięki za pozdro :)
Bydgoska Karta Miejska jak B - czyli Bubel
Ja nie czuję się dumny z posiadania bubla, który nic z wygodą nie ma wspólnego. Bieganie od automatu do automatu, by aktywować bilet kupiony przez internet. A tam zonk - karta nieczytelna albo brak połaczenia z serwerem. I wydawaj człowieku na bilety jednorazowe. Zarząd dróg miejsckich zaciera łapy, bo pieniądze dodatkowe do kasy lecą. Kpiny.
no to miałeś pecha "anonimowy" bo ja nigdy nie trafiłem na taki automat który by był nieczynny
Prześlij komentarz